Komentarze: 5
ehh no i znowu sie nie wyspalem... czy to naprawde tak trudno zrozumiec ze jak spie to nie chce zeby mnie budzono ??.... przeciez i tak nic nie mam do roboty a sniadanie oni jedza wczesnie rano..tzn przed 10 wiec jak mnie juz budza to i tak jest po.... w dodatku dzisiaj obudzil mnie wujek... przyjechal sobie i zamiast zachowywac sie jak ludź to wlazi do pokoju i mnie budzi.... zreszta w sumie juz wtedy nie spalem bo gadaja tak ze glosniej to sie chyba nie da.... głusi czy co ??..... paranoja no wiec obudzili mnie o 10..... wstalem z lozka tak z godzine pozniej.... tzn nie wstalem ale zeskoczylem... braciak mnie wkurzyl i musialem mu sprzedac kopa..... debil.... zabralem mu baterie ... bo w myszce mi sie skonczyly no i sobie tu usiadlem... wczesniej oczywiscie musialem doprowadzić siebie do stanu uzywalnosci co wcale nie jest takie proste.....poszedlem sie napic ale nie wchodzilem do duzego pokoju i nie chcialo mi sie witac z wujkiem... przechlapal sobie ta ranna akcja... niewyspany marcin to zły marcin.... no chociaz zdarzaja sie wyjatki.....od reguly.... wczoraj mialem taaak maksymalnie zrabany humor ze nawet gra mi nie szla.... to zly znak..... no ale moze to temu ze bateri nie mialem .... wujek ciagle w domu ja sobie siedze siostry mi przynosza cole wiec jest git..... jakos nie bardzo mam ochote siedziec w tym domu ale jestem na niego narazie skazany.... no ale nic ostatni dzien tych glupich swiat.... kumpela wyjechala z moja ksiazka do histy i z czego ja sobie sciag narobie ?? hmm jest problem ale ona miala opracowac tematy wiec moze jak wroci juz beda .... bylo by ql..... potrzebuje office'a ale mam starego no trudno zobaczymy..... wkoncu moge prace z histy przeslac w notatniku... ... nie wiem juz co pisac paaaaaaaaaa..............