Komentarze: 3
hmmmm w sumie chcialbym sobie cos popisac ale nie bardzo wiem o czym... dzien jak dzien ...nudny..... wujek siedzial tak do 17 ale nie bardzo go widzialem.. moze z dwa razy bo ja siedzialem w kuchni i tam sobie tv ogladalem....przyszly jakies dzieciaki spiewac koledy a moja stara zaczyna sie z tego smiac jak jakas idiotka..... nie kapuje tylko sie dzieci zestresowaly.... dalem im jakas kase i poszly dalej... starsza tym swoim glupawym smiechem mnie wkurzyla .... wiec pozniej sie jej nie sluchalem.... no i tak ogladajac jakies filmy siedzialem do 18.... az tu wlazlem.... pogralem chwile ale źle mi szlo wiec skonczylem.... jest tak nudno ze zaraz chyba pojde na dwor chocby po to zeby zaczerpnac swiezego powietrza..... nie bardzo mam gdzie iść na sylwka wiec najprawdopodobniej zostane w domu... i to mnie szczerze mowiac dobija...... no chociaz jeszcze sie zobaczy moze cos tam wymysle..... w sumie z checia bym sobie gdzieś powariowal...... a nie takie nudy.... eh napisalbym cos o tym co mnie dreczy ale nie chce tu pisac nic smutnego.... wkoncu sa swieta.... paaaaaaaa......