Komentarze: 3
hmmm no i sobie znowu pobazgrole.... wena jakos nie uciekla ale wczoraj nie mialem w zasadzie czasu pisac.... tzn nie bylem praktycznie niczym zajety... caly dzien sie lenilem.... starsi i reszta rodzinki pojechali na dzialke i zostalem sam w domu... wypilem sobie piwko i siedzialem marząc o niebieskich migdalach..... humor mialem dobry ale do czasu bo pod wieczor sie zepsul... w zasadzie sam nie wiem czemu.... i w dodatku malo brakowalo a bym kogos obrazil ale jakos w pore sie opanowalem.... tak kolo 1 zreszta juz dobry humor wrocil wiec nie bylo najgorzej.... wypelnilem sobie dokumenty na uczelnie i dzisiaj mialem jechac... pojechalem i wrocilem z niczym :/.. czemu ?? bo uczelnia zamknieta i dopiero dzisiaj wywiesili kartke ze w poniedzialek mozna sie rejestrowac... no coz nie pozostalo mi nic innego jak wrocic tam w poniedzialek... ale wkurzylem sie :/// i zmoklem bo deszcz padal... chociaz w sumie lubie deszcz wiec sam nie wiem czemu to pisze :D..... olac... wrocilem do domu,... siostry sobie zarzyczyly zapiekanki to spelnilem ich zachcianke i zaczalem sie obzerac czeresniami :D.... zjadlem tak z pol kilograma :D.... jami....ale ta ranna akcja nie byla wszystkim złem jakie mnie dzisiaj spotkalo.... gralem sobie na serwie w cska.... i nagle inny admin zaczyna go zamykac bo chce cos sie zaczac bawic.... ja oczywiscie jestem na nie ale wtedy drugi admin sie dolacza do tamtego... no kurwa !!..... nie ma headadmina i tamci sobie pozwalaja.... wiec poczekalem az mnie kicknal i sobie pozniej pogadamy kiedy ebdzie "szefu" ktorego znam osobiscie... teraz juz mi sie nie chcialo z nimi klocic.... juz ja ich pokaram :D.... i nie bedzie przebacz :].... tak w sumie jak na to patrze to az sie ciesze ze bede mogl sie zemscic :D..... dobra olac.... humor mi sie spartolil ale przed chwila mnie cos olsnilo i sie poprawia :D... zreszta starszy sobie kupil fajna koszule i mu ja zakosze :D.... zreszta oni jutro jada na dzialke obchodzic imieniny wiec bede mial spokoj.....obejrzalem sobie jeszcze kawalek kasety ze studniowki i sie ciezylem na kanapie z tych smiesznych ludzikow :D... na szczescie mnie tam za bardzo nie widac :D...uffff..... ale starszy wrocil z pracy to przestalem ....dobra na dziisaj styknie taka notka bo wkoncu przestanie wam sie czytac te dlugie..... pozdro i paaaaaaaaaaaaa........