Komentarze: 1
hmmmm poszedlem spac o 4 ...wstalem o 12..... 10 godzin ...moglo byc gorzej...wstalem walnalem sie do wanny na godzine i tak sobie sluchalem dzwieku dzwoniacego telefonu.... przeciez nie ebde latal po domu caly mokry zeby to odebrac....zrezta na 100% dzwonila moja starsza zeby mi powiedziec jakas kompletna glupote.... ona juz tak ma.... wyszedlem wkoncu caly swiezy wypoczety i znowu telefon....tak jak wyzej dzwonila starsza i jakies glupoty gadala.... poszedlem po siostry i sobie usiadlem do kompa..... trzeba przyznac ze fajnie jest wstawac jak nikogo w domu nie ma.... chociaz normalnie wstalbym jeszcze pozniej bo teraz mogl ktos wczesniej wrocic i by mnie brutalnie obudzil... hamstwo sie szerzy..... pogralem chwile pogadalem i zrobilem siostrom zupe.... tzn zrobilem... nalalem :D.....sobie zrobilem jedna kanapke i cappucino....jakos ostatnio nie lubie jeść zup.... od rana wlasciwie mam calkiem luxny humorek... ale glowa mnie zdeczka boli.... teraz to juz w ogoole jakos bardziej zaczela wiec zaraz sobie wyskocze na spacer....albo rowerek bo trzeba sie dotlenic...slonce juz nisko wiec nie jest tak bardzo goraco..... starszy przed chwila wrocil do domu i sie drze ze jak zwykle zupy nie jemu :D.... a starszej nie ma bo poszla na zebranie do skzoly.... na szczescie nie oje...minely te czasy :D..... znalazlem w szafce jakas fajna czekolade i zjadlem cala :D....taaaka pyszna... na szczescie sa jeszcze takie 2 wiec moze nie zauwaza :D..... juz wiem ze odebranie swiadectw mam na 8 :/ i wcale mi sie to nie pododba...bede musial rano wstawac zeby odebrac kawalek papieru.....kijowo..... tak sie zastanawiam czy kupic kwiatka i nie kupie wkoncu dalem na prezent te 20 zeta :D a pozdlizywac sie juz nie musze :D....zreszta nigdy tego nie robilem.... moj urok osobisty wystarczal ;P...powiedzmy....jaskolki znowu zrobily pol gniazda....no nie wiem...zaraz je rozwale i spryskam jakims dezodorantem to miejsce....moze uciekna ....albo zdechna... coz bywa i tak...... jakos nie bardzo wiem co pisac to zmykam na ten spacer bo glowa mi popeka.... pozdro i paaaaaaaaaaaaa.......