Archiwum 23 grudnia 2002


gru 23 2002 13
Komentarze: 2

eee zimno mi w lapska to sobie popisze.... w sumie to nudyyy... jak zwykle... obudzilem sie w polowie nocy... wlasciwie nie wiem czemu poprostu  nagle przestalem spac... tak jakos dziwnie ...no ale nic sie nie stalo po 5 minutach  znowu spalem... rano  na szczescie moi starzy poszli do pracy.... mi sie za predko wstawac nie chcialo wiec sobie lezalem i sluchalem muzy... nie jadlem nic do teraz... sniadania mi sie nie chcialo robic... zreszta po co jak nie bylem glodny... nawet teraz nie jestem... ja juz tak mam.... a zreszta chyba jest post czy cos takiego wiec to nawet dobrze.....starszy wrocil z pracy i sie zaczal cos pluc ale olac ja jak z nim gadam czesto tak klne ze to szok... pojeb.... ale on i tak chyba nic nie rozumie bo jest za bardzo pojebany...mowi sie jak do sciany ale przy scianie czasem jest jakies echo a tu ni ma.... pech.... no nic poszedl kupic choinke....  juz jest kupiona ale ja jej nie widzialem bo nie chce mi  sie wychodzic na balkon..... zreszta ja nie lubie swiat to po co mi jakis kawal drewna.... hmm olac.... nie lubie swiat ale prezenty musze kupic.... chociaz wlasciwie to nie ale tak glupio nic nie dac... tak wiec bede musial pozniej sie wybrac i kupic im jakies badziewie niech sie ciesza... siostrom tez trzeba   jakies kolczyki czy lancuszki kupic .... troche mi sie nie chce ale zobaczymy moze sie uda kogos wyciagnac razem ze mna..... zreszta jak zawsze pojade do galeri  wiec jak cos zawsze mozna cos tam powyprawiac... musze jeszcze posprzatac ale to pozniej... no nie wiem chyba tyle moich zadan na dzisiaj chociaz mojej mamuski jeszcze nie ma wiec wszystko sie moze zdarzyc..... gralem sobie wczesniej w csa i szlo mi tak genialnie ze az sam sie zdziwilem..... nawet mi sie humorek poprawil.... no ale tylko troche wiec trzeba cos wymyslic na dalszy postep poprawy....zobaczymy.... w sumie nie wiem juz co pisac wiec skoncze paaaaaaaaa.......

toxic : :