gru 20 2002

8


Komentarze: 4

no i mam nowego wina.... przed wczoraj moj braciak cos sie bawil przy kompie  no i  oczywiscie zjebal... probowalem cos zrobic ale niestety  jak zwykle zapomnialem ze trzeba czytac zanim sie cos zrobi i źle sformatowalem jedna partycje... sam nie moglem tego odkrecic bo nie mam zadnych potrzebnych dyskietek.... no ale od czego ma się kolezanki.... wpadla i i naprawila....  co prawda mam teraz windows xp.. a moim zdaniem jest  festyniarski.... i w ogole przekombinowany ale narazie dziala... wczoraj ustawialem   wszystko co trzeba .. na szczescie nie musialem formatowac calego dysku wiec mam wszystko co bylo mi potrzebne... z  plikami starszego i brata juz troche gorzej ale kto by na to zwracal uwage.... no nic  counter-strike nie chcial dzialac ale znalazlem jakiegos cd-keya i jest git.... bylem wczoraj z ta kumpela w sklepie i sie usmialem.... poprostu  takie tam akcje odchodza ze to szok.... no ale nie chce mi sie tego opisywac..... dzisiaj miala byc w szkole wigilia... no i byla...... rano nie chcialo mi sie wstawac wiec przyszedlem na 2 lekcje... mial byc wos ale nie bylo... wigilia byla wczesniej..... ale goscia od wosu spotkale i oczywiscie przez 10 minut gadal jakies zyczenia.... nudyyyy..... wigilia... kazdy mial cos przyniesc... ja tam kupilem jakies delicje i cos tam..... bylo tak z 15 osob no i trzeba przyznac ze bylo fajnie..... w ogole   myslalem ze bedzie do dupy ale jednak oplacalo sie wstawac..... do dmu podwiazla mnie kumpela wiec sie nie nameczylem....  w domu braciak  siedzial bo wigilie mial wczoraj...  komp zajety wiec umylem okna.... dziwne nie ?? zostaly mi dwa bo dwa dni wczesniej juz  umylem reszte... tylko ze tu byly tez drzwi od balkonu a trzeba przyznać ze sa sporawe.... no ale nic troche zmarzlem ale zyje..... zrobilem dobry uczynek a to sie zadko zdarza.... no ale olac..... pozniej moze gdzies sobie wyskocze ale nie wiem.... mam nawe fajny humor po tej wigili oby zostal na dluzej... ale juz koncze i tak nie wiele osob to czyta.......pozdrowionka paaaa....

toxic : :
21 grudnia 2002, 13:17
oczka w normie czyli dobrze.. thx za troske...
Zuza
20 grudnia 2002, 21:25
Przypadkiem natknełam się na Twojego bloga...całkiem spox...a co do tych okien to podziwiam...chłopak i okna no no no... Tak poza tym też byłam na Wigili klasowej i było całkiem całkiem...Pozdrowienia i WASOŁYCH ŚWIĄT(jak twoje oczka??)
anielica-mroku(tak ta prawdziwa
20 grudnia 2002, 18:35
to ja poprosze mycie okien u mnie! przeczytalam cala notke i ta wcale nie byla taka nudnawa hy hy ale tak naprawde!ja nie bylam na wigili klasowej i szczerze? nie zaluje tego nie czuje jakos przywiazania do tej klasy nie zalezy mi na klaie ja licze dni do konca gim nie zobacze ich juz na dlugo..nie bede ich wspominac zbyt dobrze choc niektore sytuacje dodaja mi usmiechu na twarzy jednak sa nie liczne ale wazne ze sa ale ogladac sie nie ebde zycie biegnie do przodu..a co do okien umyjesz mi etz?i xp masz?ja nawet bym nie zamontowala hy hy rozumiem to porzatki siwateczne w kompie?ja tez robilam na mailach i w plikach buhahahaha wywalilam jeden caly tam bylo jakies 30kb ale to szczegol nie byl przeciez potrzebny:P hy hy a juz mniej na kompei gratow ale tych waznych sie nie tykalam bo bym kompa jeszcze nie wlaczyla! to by byla dopiero katastrofa!
karotka
20 grudnia 2002, 14:49
wow, 18latek myjacy okna, zostan moim bratem:D, zartuje, ja tez sobie skombinuje xpeka bo wogole musze wszystko w kompie zmienic, bo pelno bledow wyskakuje, czekam na faceta od napraw, jak nie zjawie sie z tego powodu na blogu to zycze wesolutkich swiat, i naj sylwestra

Dodaj komentarz