4
Komentarze: 2
wogole nie wiem.... mialem tak wysmienity humorek ze bylem pewien ze nic nie jest w stanie go mi zepsuc.... niestety najwyraźniej nigdy nie moge byc niczego pewien bo wlasnie ten wysmienity humorek sie kompletnie skopal..... ja to mam pecha no poprostu nie wiem....moja gowa jest pelna niezrozumialych mysli.... jak juz zaczynam sie robic wesoly to zawsze akurat wtedy musi mnie coś dopaść.... poprostu pięknie.... starsi juz sie przestali rzucac w szkole... e tam co mnie skzola obchodzi poprostu jest wszystko w jak najlepszym pozadku.... wszystko mnie cieszy a tu nagle sie to zmienia..... moze do mnie pasuje smutek... cisza... jak jestem smutny to najchetniej zamknal bym sie w pustym pokoju i siedzial tak w ciszy.... sam... bo to tez do mnie pasuje... szkoda.... chcialbym znaleźć kogos kto moglby spojrzec na mnie moimi oczami..... zakochanymi oczami......ale chyba nie ma takiej osoby.... paaaa
Dodaj komentarz