gru 21 2002

10


Komentarze: 7

ehh no zjebany humor chyba naprawde do mnie pasuje... trudno.... bylem z kumpela po prezent dla starszej a mimo tego mam zły humor..... szkoda.... prezentem byly jakies tam kosmetyki...... nie wazne... wlasciwie to to nie byl prezent wiec bede musial kupic cos jeszcze... zreszta starszemu tez ale nie mam kompletnie pojecia co.... moze cos wymysle... no i siostry ale u nich to prosta sprawa z prezentem..... braciakowi nic nie kupuje bo hmmm..... byl niegrzeczny i nie  chce mi sie kasy wydawać.. zreszta my sobie nigdy nic nie kupujemy i taki jest ok..... w sumie to nie za bardzo wiem czemu tak nagle mi sie jebie humor..... w sumie to wina pogody bo oczywiscie jest  bardzo ladny i romantyczny wieczor a ja siedze i sie nudze..... no ale ta moja samotnosc trwa juz troche  a  nie zawsze mam zly humor wiec nie wiem.... tak czasem mnie najwyraźniej napada.... starsza mi ciagle truje glowe zebym poszedl dywan wytrzepac.... w sumie zaraz pojde.... wezme sobie siostry na sanki to moze jak zobacze jakie sa wesole poprawi mi sie humor... chociaz pewnie nic to nie da..... co najdziwniejsze mimo tego ze mam zjebany humor dobrze  mi sie gralo.... chociaz mam nowe ustawienia i nie jestem jeszcze przyzwyczajony.... nie wiem..... w sumie  nawet nie chce tych swiat... nie wiem po co mi one jak jestem smutny.......sam.... takie swieta to kompletne dno....  przynajmniej dla mnie... no ale w sumie nie wiem juz co pisac wiec skoncze  paaaaaaaaaaa......

toxic : :
21 grudnia 2002, 22:42
dzieki za te slowa ale ja wole nie miec nadzieji niz później ZNOWU sie zawieść.. a swieta przez swoje piekno tylko bardziej mnie smuca... paaa
Zuza
21 grudnia 2002, 22:42
i jest nadal
pewna-blogowiczka
21 grudnia 2002, 22:34
pomyśl że niektórzy z utęsknieniem czekają na Święta uszanuj to i nie zamartwiaj się więcej pozdrawiam!
21 grudnia 2002, 22:21
nie martw się, nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :) pomyśl że niektórzy ludzie już do końca życia będą samotni a w Twoim przypadku jest nawet więcej niż bardzo prawdopodobne że Twoja samotność w końcu się skończy :) pozdrawiam :))
Zuza
21 grudnia 2002, 22:08
samotność...to dreczy wielu ludzi...ja także jestem sama-i wiem co czujesz... ale przecież w świeta wszystko jest mozliwe-w końcu znajdziesz tą "drugą połówkę"... Życzę Ci zdrówka, szczęścia i obys nigdy nie był samotny...uwierz w marzenia PS:był kiedyś ktoś-kto czekał z niecierpliwością na twoje wiadomości...
D.-jeszcze raz
21 grudnia 2002, 22:03
ha!!! i zapomnialam dodac ze faktem przemawiajacym za jest to ze........bedziemy miec wiecej czasu zeby z soba pogadac:)jak dla mnie brzmi fajnie:)
D.
21 grudnia 2002, 22:01
oJJJJJJJJ toxic ja tez jestem sama no i co???-jakos zyje .Swiat tez nie znosze i co??? ja mam dobry humor i Ty tez powinienes. pocieszaj sie tym ze nie musisz wstawac do szkoly:)a pamietaj ze to ze jestes sam nic nie znaczy i ze zawsze moze sie zmienic w najmniej niespodziewanym momencie- i tego zebys nigdy nie byl samotny zycze Ci najserdeczniej.

Dodaj komentarz