gru 28 2002

21


Komentarze: 11

ehh jakos wczoraj nie mialem czasu nic pisac wiec popisze dzisiaj..... moj humorek  jak sadze na szczescie sie poprawil.... nie bede pisal jakim cudem ale wazne ze sie tak stalo..... wczoraj byl strasznie nudny dzien..... zreszta jak wiekszosc..... ale nawet zaczalem jakas ksiazke....(tu powinna nastapic owacja na stojaco) ksiazka jest o powstaniu w getcie wiec temu ja czytam....  jest ciekawa i juz przeczytalem z pol.... ale jest mala.... dostalem wczoraj maila.... taaaaakiego wielkiego....  nigdy nie dostalem dluzszego ale mi sie bardzo podobal.... czytalem go z pol godziny ale mozna sie poswiecic dla takiej lektury skoro bardzo zadko dostaje maile..... juz po swietach wiec jest spoko.... wczoraj mialem wielka ochote isc do kina ale niestety nie bylo ochotniczek... a szkoda..... juz w ogole mi sie nie chce siedziec  w tym domu.... poszedlem spac tak kolo 1.... wczesniej czytalem ksiazke....  poszedlem o 1 a zasnalem o 3 jesli nie pozniej.... poprostu nie moglem zasnac.... i to nie od ksiazki poprostu sobie myslalem....  jak juz w koncu zasnalem to oczywiscie stary mnie obudzil... nie wiem o ktorej ale cos tak kolo 5.... cos tam sie pytal ale nie wiem o co i powiedzialem ze nie wiem.... idiota spac mi nie da..... zasnalem znowu i sie obudzilem o 12 co jest nawet znośna pora..... chociaz wcale nie wstawalem z jakims vigorem bo tak czy siak sie nie wyspalem.... rano musialem troche posprzatac...... starszy mi kazal odkurzac ale jest rozwalony odkurzacz wiec mnie ominelo..... moja rodzinka zaraz jdzie do mcdonalda..... oczywiscie beze mnie bo mi sie nie chce..... przynajmniej z nimi.... w ogole fajnie jest miec dobry humor.... po za tym ze wszystko mnie boli nie wiem czemu to jest poprostu genialnie....   oby zostalo jak najdluzej..... zostalo jeszcze cos ze swiat... glownie ciasta wiec jest cos dobrego do jedzonka..... no ale juz nie chce mi sie was nudzić wiec skoncze paaaaaaaa......

toxic : :
29 grudnia 2002, 20:36
jeb sie debilu !
29 grudnia 2002, 14:34
Hyhy......niom tak...safitalam tio jush jest nienormlany ;P Pshyshekam...fiecej tu nei bedem fpadac ;P) (hyhy...taaaaaaaa..jasne )
28 grudnia 2002, 20:42
a juz moj blog robil sie normalny...
A.
28 grudnia 2002, 20:33
ta.. fajnie jest miec dobry humor??? powaznie??? o w morde! nie wiedzialam cholera nooo!
28 grudnia 2002, 16:59
wiesz cieszę się że masz dobry humor-w końcu...oby tylko nie minął...
No pofinienes snac..hyhy
28 grudnia 2002, 16:02
Hyhy....Niom ja siem bardzio cieshem she mash very gut humorek..U mnie fcale nie jest goshej :) wrecz przeciwnie:) HYHyh...Pozrywalam, porozwiazywalam wszystkie sprawy, wiec jest gites majones ...hyhy..i safiasalam noffe ): Nafet gadalam se swoikm bylym z Wawki.hyhy...Buahaha...z deka siem sdzifil.....ale kasal mi pshyjechac....On to se moshe...hyhy :) Powiedzialam ze przyjade za jakies 3 latka, tak jak obiecalam :) hyhy...Ojjj bidulek zalamal siem...Dziwne ze on tez jets marcin... A tak wogole to ja marcinow znam chyba z 15...hyhy :) No nic....fidocznie takie fajne stfoshonka :) Niom....cio ja tu jeshcze kcialam napisac???? hyhy Nie mof mi o jedzienu! Blagadm!!!! A fogiole tio ja mam very mondrom koleshanke..hyhy....poshlysmy na basen i ona do mnie...Aska a moshe pojdziemy na pisse??/ Nio myslalam she jom tshepne! Ja tu pshychoce sgubic figilie a ta mnei na pisse ciagnie! Buahaha.... Niom s deczka siem rospisalam :) hyhy
28 grudnia 2002, 16:02
A tak fogole tio ten dluuuuuugasny komentash byl ode mnei :)
28 grudnia 2002, 15:28
zycze szczescia w przyszlosci przykre jest to ze nic nie mozna tu napisac bo pewna osoba zaraz to skomentuje (nie chodzi o ciebie) i przekreci moje slowa
wiesz-wiesz
28 grudnia 2002, 14:42
:-P
nie wiesz kto
28 grudnia 2002, 14:30
:P
wiesz-kto
28 grudnia 2002, 14:23
:-)

Dodaj komentarz