16
Komentarze: 7
joł.....yyy pierwszy dzien swiat.... w sumie dla mnie to zwyczajny dzien.... chociaz jem sniadanie wiec to cos niespotykanego.... poszedlem spać po 3 a rano stary wlazil mi do pokoju co pol godziny i ciagle mowi ze mam wstawac a nie leze jak takie padło czy cos.... no wiec po 3 razie bylem juz wkurzony i za czwartym razem jak zaczal cos gadac to mowie do niego " ale ty głupi jestes kurwa" on powiedzial ze sam jestem głupi i wyszedl..... juz nie wrocil.... tak wiec mysle ze musze czesciej do niego klnac.... pojeb.... poszedl sobie spac ja sie podnioslem piec minut po tym i poszedlem cos zjeść.... tzn sniadanko juz bylo .... zjadlem najadlem sie i sobie tu usiadlem.... starszy ciagle spi.... i dobrze... zreszta ja rano i tak dlugo nie pospalem bo prezenty moich siostrzyczek wydaja roznego typu wkurzajace dzwieki przy ktorych za chiny sie spac nie da..... ale chociaz sie cieszyly wiec jest git... dostaly nawet tablice i teraz beda sie chcialy bawic w szkole... ehh..... w sumie mam zdeka gorszy humorek..... no ale tego sie mozna bylo spodziewac wkoncu nie lubie byc sam.... a moje serce jest tak popekane ze niedlugo sie calkiem rozpadnie..... tak bywa.... no ale juz mi sie odechcialo pisac wiec skoncze paaaaaa.......
Dodaj komentarz